Taniocha! Tak można powiedzieć gdy przeanalizujemy średni koszt wytworzenia 100g porcji kiełków.
Tak! Za zawrotną cenę 3-5 złotych mamy odpowiednią dzienną porcję kiełków. Są też pewne rodzaje kiełków, które hodowane w domu wyjdą jeszcze taniej. Mamy tutaj na myśli np.
rzodkiewkę, której nasiona należą do jednych z najtańszych, a hoduje się je szczególnie łatwo.
Jeśli do tego doliczyć odciążenie domowego budżetu z wydatków na:
- preparaty witaminowe, które i tak nie przyswajamy tak intensywnie jak te same porcje witamin i mikroelementów podane z naturalnych źródeł;
- odżywki do włosów, paznokci czy skóry, które do tanich nie należą;
- leki podnoszące odporność organizmu i poprawiające funkcjonowanie poszczególnych organów;
W sumie oszczędności zrobią się konkretne, a szybkie wyliczenia wskażą, że na takim zabiegu wychodzimy "sporo do przodu". Po co więc przepłacać za coś co można pozyskać bezpośrednio z natury?
Idąc za ciosem zaoszczędzone środki można śmiało przeznaczyć na poprawę witalności i odzyskanie energii do życia. Zamiast użalać się nad swoimi minimalnymi chęciami do działania, robienia czegokolwiek trzeba działać!
Najprzyjemniejszym sposobem na relaks i postawienie człowieka na nogi jest
masaż. Śmiało więc przeglądnij oferty studia masażu w okolicy i wybierz coś dla siebie. Gwarantujemy! Po takim zabiegu chętniej zabierzesz się do swojej pracy i będzie ona o wiele wydajniejsza. To kolejne korzyści, które płyną z tak uruchomionego łańcucha czynności pozwalających na rewitalizację Twojego ciała i ducha.
Nie czekaj do jutra! Już dziś, tutaj i teraz zacznij żyć inaczej. Zaplanuj sobie zmiany a zacznij od powrotu do natury. Twój organizm doceni to i odwdzięczy Ci się wszystkim co najlepsze. Napływ energii będzie dopadał Cię tak jak teraz dopada Cię jej brak. Niespodziewanie znajdziesz siłę na realizację innych ciekawych inicjatyw - trochę ruchu, poprawa zdrowia, może nawet nowe hobby? Gorąco polecamy!