Czy Ty też masz już kamień do wypiekania pizzy? |
Za sprawą kamienia do pizzy mieliśmy już okazje wiele razy skosztować wypieków o niebo lepiej wypieczonych niż w formach. Chlebek pieczony na kamieniu ma swój niepowtarzalny urok, a pizza - pachnie mi na samą myśl.
Jej chrupkie brzegi i dobrze wypieczone ciasto idealnie komponuje się z dodatkami. Kamień równomiernie rozprowadza ciepło po całej pizzy i wchłania wilgoć z ciasta. Ciasto jest bardziej chrupiące od spodu i nie jest wyschnięte na górze. Ciasta też mniej przywierają do dobrze rozgrzanego kamienia. Ciasto od razu się ścina i nie ma szans aby przywarło do kamienia.
Kamień do pizzy po wielokrotnym użytku nabiera widocznych plamek i zacieków, które wraz z każdym kolejnym wypiekaniem mnożą się i powielają na powierzchni. Nic w tym jednak strasznego! To tylko znak, że używasz go i sprawuje się świetnie.
Aby służył Ci jednak długo warto poznać kilka przydatnych rad.
1) Tą podstawową zasadę zapewne znasz. Przypomnimy ją jednak, bo jest niezwykle ważna. Gdy masz zamiar rozgrzewać kamień (a tak powinno się robić przed umieszczaniem na nim czegokolwiek do pieczenia) rób to jednocześnie z rozgrzewaniem piekarnika. Powinien trafić do piekarnika gdy ten jeszcze jest zimny i wraz z nim nabierać temperatury. Nigdy nie umieszczaj zimnego kamienia do pizzy w już rozgrzanym piekarniku. Różnica temperatur może spowodować, że Twój kamień po prostu pęknie. To samo może stać się gdy umieścisz na rozgrzanym kamieniu zimne i ciężkie przedmioty.
Nie umieszczaj na rozgrzanym kamieniu np. zamrożonej pizzy - to zbyt duża różnica temperatur. Odczekaj aż pizza się rozmrozi.
2) Podczas wypiekania uważaj, bo kamień rozgrzewa się do bardzo wysokiej temperatury i bardzo długo się chłodzi.
Nie przenoś i nie wyjmuj rozgrzanego gorącego kamienia do pizzy - jest dosyć ciężki i łatwo możesz się poparzyć.
Jeżeli już zajdzie taka potrzeba zachowaj szczególną ostrożność, gdy go dotykasz - rób to w silikonowej rękawicy ochronnej (NIE ściereczka, NIE rękawica płócienna). Wszystkie inne półśrodki najczęściej kończą się tym, że kamień upuszczamy - uszkadzając siebie i wszystko co na drodze stanie. Dlatego najlepiej nie przenosić rozgrzanego kamienia, a odczekać aż wystygnie (kamień stygnie około 1-2 h).
Unikniesz w ten sposób wielu nieprzyjemnych sytuacji.
3) Jeżeli przymierzasz się aby wyczyścić kamień, to najlepiej to zrobić gdy już całkowicie wystygnie. Wtedy delikatnie usunąć resztki jedzenia, można też przetrzeć lekko zwilżoną ściereczką. Kamienia natomiast nie myjemy w wodzie, a już na pewno nie korzystamy z żadnych detergentów. Kamień przez swoją porowatą powierzchnie wpije zastosowane środki wraz z wodą, a później będzie stopniowo oddawał je do potraw na nim przygotowywanych.
4) Jeżeli kamień mamy mokry lub wilgotny nie rozgrzewamy go a pozostawiamy do wyschnięcia. Szybkie podgrzewanie mokrego kamienia doprowadzi do pęknięć na kamieniu, co znacząco skróci jego żywotność.
5) Kamień powinien być w piekarniku w jednej z dolnych pozycji. Wyjątek stanowią potrawy (np. niektóre pizze), przy których chcesz użyć dodatkowo opiekania grzałką grilla w piekarniku od góry. Wtedy pozycję kamienia dostosuj do oczekiwanego dystansu ciasta do grzałki grilla.
6) Jak go rozgrzać? Minimum to 30-50 min. na najwyższej temperaturze w piekarniku.
Pizzę nakładamy na dobrze rozgrzany kamień. Wtedy mamy gwarancję, że ciasto nam nie przywrze do kamienia. Najłatwiej zrobić to specjalną szeroką łopatką drewnianą (najczęściej kupowana w zestawie z kamieniem). Posypujemy ją lekko mąką, umieszczamy na niej pizzę i delikatnie zsuwamy na rozgrzany kamień. Pizza zsunie się bez większych problemów. Tą samą łopatką bezpiecznie wyjmiesz gotową, wypieczoną pizzę z piekarnika. Jeżeli napotkasz opór przy podkładaniu łopatki pod pizzę, zatrzymaj się i postaraj się lekko poruszać pizzą na kamieniu. Puszczą miejsca gdzie mogła się przyczepić do kamienia i dalej już pójdzie gładko.
7) Nie przejmuj się, że Twój kamień zabarwił się na różne kolory. To naturalny proces, już nawet po kilku użyciach.
Używasz już kamienia do pizzy? Chętnie poznam Twoje zdanie. Wyślij swoją opinię do nas na adres kielki@smaku.pl Jesteśmy bardzo ciekawi jak się sprawuje u Ciebie. Czy widzisz różnicę pomiędzy pieczeniem na kamieniu i bez niego?
Co nam jeszcze pozostało?
Wszystko o kamieniu już wiemy.
Teraz przyda się kilka przepisów z jego udziałem.
Tutaj również podpowiemy. Przejdź -> tutaj .
Autor tej strony udostępnia przepisy za darmo. Korzystaj więc z nich do woli.
Jeżeli udostępniasz przepis z tej strony podaj jej adres ( www.kielkismaku.pl ) - to zupełne minimum jakie możesz zrobić, aby pokazać, że szanujesz pracę innych.
Jeżeli serwis jest dla Ciebie pomocny poleć go innym - będą Ci wdzięczni.
--- Powrót do wyszukiwania przepisów